mieszkaniowa
Izabela Dąbrowska
Mirosław Kropielnicki
Katarzyna Żak
Cezary Żak
Michał Zieliński
Sebastian Perdek
Izabella Olejnik
Grzegorz Warchoł
Stanisław Brejdygant
Piotr Ligienza
Natalia Berardinelli
Jiří Havelka
Wspólnota mieszkaniowa
7 LUTEGO 2025 | Centrum Kongresowe ICE Kraków | 95 min
Scenografia i kostiumy
Zuzanna Markiewicz
Reżyseria
Krystyna Janda
Przekład
Michał Sieczkowski
Obsada
Agnieszka Więdłocha
Pani Zahrádková
Sebastian Perdek
Pan Nitranský
Stanisław Brejdygant
Pan Sokol
Izabella Olejnik
Pani Procházková
Cezary Żak
Pan Novák
Izabela Dąbrowska
Pani Roubíčková
Michał Zieliński
Pan Švec
Piotr Ligienza
Pan Zahrádka
Katarzyna Żak
Pani Horváthová
Mirosław Kropielnicki
Čermák
Grzegorz Warchoł
Pan Kubát
Natalia Berardinelli
Pani Bernášková
Agnieszka Więdłocha
Pani Zahrádková
Cezary Żak
Pan Novák
Sebastian Perdek
Pan Nitranský
Stanisław Brejdygant
Pan Sokol
Izabela Dąbrowska
Pani Roubíčková
Michał Zieliński
Pan Švec
Izabella Olejnik
Pani Procházková
Piotr Ligienza
Pan Zahrádka
Mirosław Kropielnicki
Čermák
Katarzyna Żak
Pani Horváthová
Grzegorz Warchoł
Pan Kubát
Natalia Berardinelli
Pani Bernášková
O przedstawieniu
Wspólnota mieszkaniowa to komedia o społeczności mieszkającej w jednym domu. Na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej ujawniają się różne poglądy i śmieszności ludzkich charakterów. Utwór jest satyrą na współczesne społeczeństwo. W obsadzie plejada wspaniałych aktorów.
Słynne gogolowskie zdanie z Rewizora „Z czego się śmiejecie, z samych siebie
się śmiejecie” – pasuje tu idealnie. Wspólnota mieszkaniowa to bowiem komedia, galeria typów i charakterów, satyra na społeczeństwo takie, jak nasze. Jest to tekst czeski, ale pasuje do wielu społeczeństw, bez względu na czas i sytuację. Opowiada o naszych wadach, cechach charakterów i przekleństwach stereotypowego myślenia, braku tolerancji i uprzedzeń. Opowiada gorzko, prześmiewczo i ostrzegawczo.
Bohaterowie zdarzenia to „typy” spotykane wszędzie, także na przykład w filmach Federico Felliniego, z tą różnicą, że reżyser opowiadał o słabościach i śmiesznościach ludzkich z miłością i całkowitą akceptacją, tekst Havelki i – mam nadzieję – nasze przedstawienie są ostrzeżeniem. Mimo zabawy z portretowania typowych przedstawicieli naszego społeczeństwa, czyli nas samych i naszych sąsiadów, konkludujemy z goryczą i niechęcią. Uważajcie! Nie da się z takim nastawieniem do świata i ludzi budować! To jest tylko i wyłącznie destrukcja, dekonstrukcja, burzenie. Możemy się cały czas śmiać, ale na końcu zostają strata i smutek. Tacy jesteśmy, takimi nauczyły nas być system, sposób myślenia, wychowanie, a założenie, że inny człowiek obok nas chce dobrze jest nam obce, właściwie już niedostępne.
To przykre. Nie da się tak nic wspólnie budować, ani być spokojnym, szczęśliwym, ani sensownie żyć. Bezmyślność i głupota obezwładniają. Agresja i egoizm przerażają. Jednocześnie to wszystko jest bardzo zabawne, szczególnie wtedy, kiedy nie przykładamy tego do siebie, a odnosimy do samych siebie, choć dzieje się to zbyt rzadko. Myślimy o sobie najczęściej dobrze, nawet bardzo dobrze, o swoim poczuciu sprawiedliwości, otwartości, gotowości na wspólnotę i wspólne działanie. Oby tak było, ale idźcie w Polskę, gdziekolwiek, na zebranie jakiejkolwiek wspólnoty mieszkaniowej.